To miejsce gdzie Jinchuriki hachibiego walczyli z demonem aby go opanować. Można tu skutecznie uwięzić demona.

Pojawiam się przy roku
-dobra to dobre miejsce a teraz sie skup po czym aktywuje specjalne bariery które tworzą wodny wodospad.....

Siadam sobie i zaczynam medytować.

Pojawiam się ja ok Gaara kończmy trening powiedz co ma zrobić by raz na zawsze Gobi był zemną

składam pieczęć mówiąc

-zaczekaj majusz
następnie przed roku pojawia się ogromna pustynia
którą stąpasz przed siebie................

Majusz co do ciebie......

-haaaaahh!!!!!-mój piach podnosi cie do góry ujawniając miejsce w którym masz zapieczętowanego bijuu
-LEĆMY Z TYM KOKSEM!-mówie po czym wypowiadam słowa
-Suna-No-Jinjuriki-piach przyjmuje forme klucza który oplata miejsce zapieczętowania i powoli zrywa pieczęć ..........

;)

AAA
czuje jak coś wychodzi

następnie.........

-Uwaga OTWIERAM!
-GHAAAAAAAH!!!!!!!!! KAI!-wyrywam z ciebie demona zamykając was w moim świecie (goła pustynia bez niczego kropli wody nic.... sam skwar i piach)
stoisz oko w oko z Gobi patrzycie na siebie a ty słyszysz mój glos z wszystkich stron wchłoń jego chakre...........

Gobi sapie.........
-phi chcesz mnie kontrolować hah za słaby jesteś-drwi zz majusza

Słuchaj gobi zawsze cie lubiłem znam twoje wszytkie moce  jak nikt inny

Podziwiam twoja moc twoja walka z hachibim była inponujaca 

Czemu uważasz ze jestem slaby mam Rinnegan i wiele jutsu oraz jestem z Klanu Duhito czy to nie wystarczająca moc  dla osoby  która by chcaiła sie stoba zaprzyjaznic ?

Ja za ten czas wstaję z fontanny. Udalo się...

Gobi:
-ghrrr ahhh dobra jesteś spoko rób co chcesz zapewne lepszego bym nie miał.......
-zgniotłeś mnie samą prawdą nie ma w tobie a ni kszty kłamstwa a takiego kumpla potrzebuje..... ;)
Gobi ucichł  zasnoł przy majuszu ......

Dziękuje Gobi  nagle  czuje jak pełna moc Gobiego przepływa przez zemnie

Gaara , proszę cię jeśli nie uda mi się namówić go do wspólpracy pomóż mi go pokonać...

-AGHHHHHH!!!!
-HUJHUHUH!-padając na ziemie z zmenczenia roku wybacz nie moge to zbyt męczący proces nie dam rady 2

chakra:8.000.000

opieram się ręką o podłoge i oddycham głęboko

Sam otworzę bramę , nawet mała cząstka twej siły mi pomoże . A więc zaczynam...

-Dobrze Roku jakoś se poradzimy khhhkh
-AHHHH-PRÓBUJE WSTAC ALE NIE MOGE! :(
-a niech cie diabli -po czym błyskawicznie przywieram roku do ściany wysyłając na niego piach który brutalnie otwiera pieczęć.......
po czym mdleje

Co do Roku
ta sama sytułacja co u majusza tylko

kyuubi:czego tu myślisz ze dasz mi rade chłystku jesteś słaby widziałem cie - po czym przywiera roku do ziemi lapa

chakra:3.000.000

Pojawiam się trzymaj się Gaara nie możemy teraz przestać dawaj TAJU KIBAKU  GLINA

Pełno Kibaku zaczęło pomagać dla Gaary 

Ja zaś mówię  Gobi pomóż mi pogadać z Kyubim i pomóc dla Roku

czując klony Majusza.......

-dzięki stary 2 procesów bym nie przetrzymał..... ;)
-HAAAAAAH!-WSTAJĘ NISZCZĄC KLONY MAJUSZA SAMĄ POTĘGĄJAKA DO MNIE WRUCIŁA...!
piasek wiruje szybko wokół mnie a ja wzmacniam pieczęć
piach wypełnia całe pomieszczenie unosząc sie jak powietrze....

chakra:20.000.000

Gobi:dobrze więc Kyubi nie posłucha nikogo to ignorant myśli tylko o sobie
Jedyne wyjście to hmm

KYUBI TU GOBI PAMIĘTASZ MNIE NIE ROZUMIESZ JAKĄ POTĘGĘ BĘDZIESZ MIAŁ JAK dasz dla chłopaka się kontrolować chyba lepiej jest  razem z nim walczyć niż siedzieć z przykulonym ogonem jak ten lis co się boi niedźwiedzia 

No cóż trudno widać ,że nie jesteś tym Kyubim co kiedyś legendy mówiły pokonałeś hachibiego i raczej żaden z twoich braci nie ma z tobą szans ale jak chcesz to siec se tam

reszta braci się będzie cieszyła życiem ,a ty sieć se skulony no dobra to narka

Wyrywam Majusza.....
-i jak?
-gadałeś z nim?
ponownie wzmacniam pieczęć dla roku

Taa gadałem ale to tchóż i tyle

-he.... nic nie możemy poradzic cała nadzieja w roku.......-po czym robie swojego cielesnego klona któremu przekazuje 1/2 swojej chakry a sam siadam na kamieniu i się zastanawiam........

A więc cię nie przekonam... Murasaki Kiroii!!! Znikam z pod łapy kyubiego , Tajiu kage bunshin no jutsu!!! Mnóstwo klonów strzela w kyuubiego elektryczne kule z mieczy raigi Ja robię coś w oddali (ładuję Cero Relampago wraz z 10 klonami czyli 10 cer będzie )

Kyuubi:
-HAHAHAHAH!!! NIE ŁASKOCZ MNIE! HEHEHEHE
-GRAAH-po czym ładuje ogromny promień chakry prosto na Roku(promień identyczny którym rozwalił prawie całą Konoha)

Za póżno demonku , prawdziwy ja robię murasaki kiroi nad demonem pojawiam się z naładowanym Cero , i 5 klonow po bokach kyuubiego też ma naładowane cero. W sumie jedenaście Cero Relampago uderza w Kyuubiego. Zostaje mi 500.000 ch.

-Roku jebłeś w Demona Cera w jego łeb
-demon warczy bo go boli

Kyuubi:Waaargh! chłystku wchłoń moją chakre a zobaczysz co się stanie ;[;[
następnie połyka naładowany rpomień(ma go w gotowości)

Po tylu cerach kyuubi jest osłabiony , to dla mnie okazja , pochłaniam chakre kyuubiego. (on przecierz nie wie który to ja prawdziwy ;D

Roku wchłonołeś chakre kyuubiego.......

widzisz w swoim wnętrzu mnóstwo ognia huku od mieczy kunai itp. pyłu dymu
oraz krzyki kobiet
odczuwasz ogromny ból psychiczny
-HAHAHAHAAH!!-jesteś za słaby..........

Ten ból nie równa się z bólem mej przeszłości!!!

Kyuubi
-Hmm!-
-CO sugerujesz!! WAAGH!-kyuubi jest coraz spokojniejszy

(opowiadam mu to co zapamiętałem z dzieciństwa- coś typu że matka zabiła ojca , potem go zjadła i w ogóle taka masakra że rozróba kyuubiego to przy tym małe piwo) i kończąc historyjkę mówię :
-W moim sercu nigdy więcej nie zagości nienawiść...

-Ghhrrrrr-warczy lekko kyuubi
-EHH
-co mi pozostaje twoja historia jest podobna do mojej pasuje mi to ;)-
po czym zapanowałeś nad chakra kyuubiego

Tym czase w świątyni

-Dobra Wyrywam-
-HAA!!-I LAPIE rOKU w piaskową kanape do siedzenia
samemu się uśmiechając
-I jak ??
piach wiruje wokół roku

Zajebi*cie , kyuubi jest całkiem spoko ziomek ;)